poniedziałek, 17 marca 2014

Tolpa Nature


Przed-ostatniej bytnosci w Pl udalam sie na zwiedzanie nowego przybytku proznosci, Hebe.  Prawie w drzwiach naskoczyla na mnie mila konsultantka, oferujac pomoc wszelaka i nawet sie nie obrazajaca, kiedy grzecznie podziekowalam. Kiedy jednak podeszla do mnie czwarta ekspedientka, dalam za wygrana, wygrzebujac z zakamarkow pamieci produkt, ktorego zawsze mi malo. "Tak - powiedzialam - potrzebuje krem do rak. Jakikolwiek, byle bezzapachowy". Pani z radosnym "aha!" podala mi Tolpe, bo on bez alergenow. Probowalam dysutowac, czy on aby na pewno bez zapachu, bo w skladzie parfum stoi jak byk, konsultantka byla jednak nieugieta: to naprawde siwetny produkt, nie bedzie pani zalowala.
 

Jasne. Szczegolnie, ze krem ma naprawde - jak sie okazalo - intensywny zapach, malo tego, jest to zapach jak najbardziej alergizujacy mojego alergika. Cyzli wszystko w normie. 

Wynioslam tubke do biura, bo skoro ma byc to takie och i ach, niechze sie nie zmarnuje. I po ukonczeniu 2/3 tejze, moge powiedziec, ze: 
a) krem (dla mnie) bynajmniej nie jest dobry. Jest lekki i nielepiacy, i  tu koncza sie zalety. Jego nakladanie nie daje mojej skorze tego, czego potrzebuje, czyli nawilzenia. 
b) malo tego, mam wrazenie, ze wrecz je wysusza.

W zwiazku z tym, bylam zmuszona dotargac do biura inny sloik z mojej Wielkiej Kolekcji Nieuzytych Kosmetykow, i uzywac ich na zmiane. Tolpe skoncze tylko dlatego,ze przelalam go do mojego ulubionego, nabiurkowego dozownika, i teraz nie mam go jak stamtad zabrac. 

Sklad:
Skład: Aqua, Glycerin, Cyclomethicone, Isopropyl Myristate, Polyglyceryl-3-Methylglucose Distearate, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol,  Ceteareth-25,  Dimeticone, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Lecithin, Propylene Glycol,
Gossypium Herbaceum (Cotton) Extract, Keratin Amino Acids, Panthenol, Allantoin,  Disodium EDTA, Parfum, Carbomer, Trifolium Pratense L, Methlparaben, Sodium Hydroxide, Butylene Glycol, Parfum, Propylparaben, Diazolidinyl Urea.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz