Greenland to holenderska firma, specjalizujaca sie w naturalnych, czesto organicznych (zalezy od linii) kosmetykach. Jest stosunkowo tania (od 3 do 15 euro), i czesto mozna ja wygrzebac z koszykow wyprzedazowych :)
Ten krem kupilam w jakiejs promocji, tradycyjnie. Okazal sie byc calkiem ok, ale bez wielkiego halo i hola, bo nakladal sie nieco tepo. Nie odzywial "na potege", ale, w porownaniu z wiekszoscia kremow, cos tam jednak robil. Na tyle duzo, ze zuzylam opakowanie, na tyle malo, ze jednak go nie kupie ponownie.
No, ale nie mial tez parabenow, oleju mineralnego, barwnikow, szkodlwiych konserwantow i sztucznych substancji zapachowych, totez nic dziwnego, ze moja skora nie do konca wiedziala, jak sie zachowac.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz