poniedziałek, 24 czerwca 2013

Catrice Absolute Nude


Paletka Catrice, znaleziona w moim dziesiecio-eurowym zestawie. Nie bylam co do niej entuzjastycznie nastawiona, a obecnie jest to moj najczesciej uzywany kosmetyk do makijazu. Nakladana na kredke Kiko czy Chanel pozwala na zrobienie 30-sekundowego makijazu dziennego: jest latwa w obludze (kolory sa swietnie skomponowane, cienie daja sie latwo laczyc i rozcierac) a uzyskany nia makijaz - trwaly. 

Zasadnicza, najwieksza zaleta sa tu kolory. Nie wiem, czy nadadza sie do cieplych typow urody, ale dla chlodno-neutralnych (to sie zdaje sie nazywa "lato" w popularnych podzialach na pory roku), takich, ktorym rdzawe brazy robia kuku wizerunkowe, bedzie jak znalazl. Nie jestem typowa zima (choc tak najczesciej jestem okreslana, ze wzgledu na kolor wlosow), w chlodnych, czekoladowych brazach i szaro-brazowych barwach jest mi do twarzy. I takie okazuja sie najtrudniejsze do znalezienia. Na szczescie, Catrice wybawila mnie z tego problemu na najblizsze lata (cieni jest sporo!).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz