Mamy tutaj w Holandii bardzo popularna firme lief!, sprzedajaca wszystko, od gadzetow po ubrania - przyznam, ze, jako fanka Oilily, bardzo tez lubie ich estetyke. Firma specjalizuje sie w nieletnich i oprzyzadowaniu do nich; czesto ichnie produkty kupowane sa jako "gifty" dla nowonarodzonych.
I tak wyglada, wg lief!, zel do mycia dzieci od wieku O. Producent bardzo sie cieszy, ze moze nam dostarczyc tak wspanialy produkt, odpowiedni do skory dziecka: nie ma tu barwnikow, silikonow, alergizujacych zapachow, parabenow i parafiny. Za to jest Sodium Laureth Sulfate, na drugim miejscu zaraz za woda. Rece (i wiara w ludzi) opadaja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz