Tak sie wkrecilam w poszukiwania kultowej odzywki Garniera, ze posciagalam najrozniejsze jej wersje, z roznych zakatkow globu.
Tutaj opcja na Indie. Bardzo mocno dociazajaca i odzywcza - wiadomo,
oleje itp. Opakowanie zuzyte z przyjemnoscia, choc pod koniec wlosy
bywaly przekarmione. Ogolnie jednak super.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz