Kolejny hit, ktory moim wlosom robil raczej krzywde - najwyrazniej nie lubia sie tez z migdalem (wrog nr jeden to kokos). Do tego bardzo intensywny zapach, alergizujacy mojego meza. Oliwka skonczyla jako preparat do skorek, i tu o dziwo dzialala wzglednie dobrze. Nie na tyle, by przez mysl mi przeszedl ponowny zakup, jednak w koszu tez nie skonczyla.
Sklad:
helianthus annuus seed oil, prunus amygdalus dulcis oil, parfum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz